Czy przyjaźń przychodzi z czasem?

Hejka! Wracam po przerwie nieodzywania się tutaj. Widocznie brak pomysłów na posty zwyciężył, ale nie na bardzo długo :) Postanowiłam napisać post o przyjaciołach. Zapraszam do rozwinięcia postu.
Hmm...pomysł na post wydaje się banalny. Jednak chcę napisać, co znaczą dla mnie tacy ludzie i myślę, że wiele innych osób ma podobne odczucia. Przejdźmy do sedna. Przyjaciele znaczą dla mnie dużo. Na nich można polegać, zwierzyć się im,a nawet śmiać się z nimi do rozpuku :) To człowiek, któremu się bardzo ufa. Zazwyczaj ,,zaprzyjaźnianie się'' powinno potrwać trochę czasu.Wtedy bardziej poznajemy drugą osobę. Nie należy od razu przeceniać się na tym, że ktoś był miły, pomocny, uczynny itp. Według mnie, przyjaźń jest bardzo ważna w życiu. Kiedy mamy problemy, zmartwienia przyjaciele powinni nas wesprzeć, a nie powiedzieć ,,aha'' ( na zasadzie : mów sobie, mnie to nie interesuje). Wiadomo, że nikt z nas nie jest idealny, ale przecież możemy stawać się lepszymi ludźmi, a nawet należałoby :) Tak, prawdziwa przyjaźń przychodzi z czasem.

 A Wy co myślicie na ten temat?
 
A przy okazji, życzę wszystkim Wesołych Świąt Wielkanocnych! :D


7 komentarzy :

  1. Często jest tak że na pierwszy rzut oka widzisz że się z kimś nie polubisz a poznając kogoś więcej stwierdzasz że jesteście tacy sami.
    http://mydreamand-i.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdziwa przyjazn to uczucie postawione na rowni z miloscia, nie mozna nazywac przyjaciolmi wszystkich znajomych, no I tak jak piszesz- jej budowanie trwa. www.xavilove.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama mam taką przyjaciółkę i tak jak piszesz zaprzyjaźnienie się trwa trochę czasu. Mimo, że u mnie nie trwało to strasznie długo, ale nie było to od razu.
    Pozrawiam,3
    Serdecznie zapraszam do mnie Magymany.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem jest tak, że uważamy kogoś za przyjaciela jednak po kilku latach albo nawet kilkunastu latach okazuje się, że jednak to prawdziwa przyjaźń nie jest. Miałam takie doświadczenia gdzie pojawiała się zazdrośc i zawiść nic przyjemnego jednak i tak czasem bywa mimo iż zna się kogoś bardzo dobrze

    OdpowiedzUsuń
  5. Wesołych świąt kochana i bardzo mokrego dyngusa :)
    Co do przyjaźni, nie chcę się wypowiadać na ten temat.
    Pozdrawiam,http://liikeeme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzeba uważać na tych "przyjaciół", sama miałam taką sytuacje, niby przyjaznilysmy sie 7 lat i nagle z dnia na dzien dwie obce sobie osoby..
    Wiec w sumie masz racje, przyjaźń przyjdzie z czasem.. :)

    izkaelo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam przyjaciółkę.. przynajmniej tak ją nazywałam.. zabrały mi ją narkotyki. Po 10 latach przyjaźni nie został ślad. Ona patrzy w drugą stronę gdy mnie widzi a ja próbowałam jej pomóc. Czy takie coś można nazwać przyjażnia? Teraz w to wątpię i jak już mam dobrych ludzi obok mnie zostają oni tylko dobrymi ludźmi ..
    http://allegiant997.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

,,Układając swe życie...'' © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka